Uciążliwe czekanie
– Niedawno wybrałam się na pocztę, bo potrzebowałam wysłać do kogoś korespondencję. Nie robię tego często, więc być może stąd moje zdziwienie, ale jakoś trudno mi przejść do porządku dziennego nad sytuacją, kiedy widzę 7 stanowisk obsługi klienta, tymczasem obsługuje tylko jedna osoba. Pracownica poczty była bardzo grzeczna i robiła, co mogła, by przyśpieszyć cały proces, ale i tak moja wizyta ta wiązała się z długim oczekiwaniem w kolejce. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego nie można było poprosić choćby jeszcze jednego pracownika, żeby wspomógł tę panią. Może czekający na załatwienie swojej sprawy staliby wówczas krócej w „ogonku”.