
Piłkarze Polonii dwukrotnie cieszyli się ze strzelonych bramek Igloopolowi, ale i tak nie zainkasowali trzech punktów.
Polonia Przemyśl powtarza scenariusz z rundy wiosennej poprzedniego sezonu. Szybciutko roztrwania dorobek z jesieni, by jak najszybciej pozbyć kibiców złudzeń, że chcą czegoś więcej niż spokoju na IV-ligowych salonach. Fatalny skuteczność w meczu z Igloopolem to najlepszy dowód. Piast Tuczempy po dobrym spotkaniu pokonał wzmocniony zespół z Rzeszowa. Nie udało się odnieść drugiego z rzędu zwycięstwa u siebie KS Wiązownica. Tylko i aż punkt zdobył Orzeł Przeworsk w meczu z KS Pilzno.
Polonia Przemyśl – Igloopol Dębica 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Kłusek 45.+2 min, 2:0 Głuszko 52. min, 2:1 Stańczyk 54. min, 2:2 K. Rokita 73. min.
Polonia: Cisek – Solarz, Kuźniar, Terentiev, Pelc – Błahuciak – Głuszko, Kłusek (81. Andreasik), Kazek, Sedlaczek – M. Wanat (85. Kiełbasa).
Igloopol: Psioda – Ligęzka, S. Wanat, Socha, Stefanik – Stańczyk (80. Pudło), K. Rokita (87. Mrozowski), Janus, D. Rokita (90. Kitrys) – Pyskaty (46. Valdes), Machnik.
Sędziował: Tomasz Mroczek (Mielec). Żółte kartki: Kłusek, Solarz oraz Janus. Widzów: 200.