Do incydentów doszło w minioną niedzielę. Przed południem zatrzymano dwoje młodych ludzi, którzy pomimo widocznych tablic informacyjnych przekroczyli granicę z Polski na Ukrainę i z powrotem. – Zatrzymana przez funkcjonariuszy para dwudziestoczterolatków, przyznała się, że przekroczyli nielegalnie granicę, aby zrobić pamiątkowe fotki przy ukraińskim słupku granicznym – relacjonuje Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. – Czyny takie stanowią wykroczenie zgodnie z przepisem artykułu 49a § 1 k.w. i grozi za nie kara grzywny.
Kilka godzin później na podobny pomysł wpadli turyści w rejonie góry Kińczyk Bukowski w Bieszczadach oraz para zwiedzająca Fort w Siedliskach. Za nielegalne przekroczenie granicy państwowej oraz przebywanie w pasie drogi granicznej wszyscy zatrzymani zostali ukarani mandatami karnymi w kwocie od 50 do 100 zł.
Czyli kolejny raz szeroka opinia publiczna i wąskie grono łyso-narodowe dowiedziało się że tam jest Ukraina a nie Polska od zawsze i na zawsze