– To jakieś bzdury. Żaden bank nie kupił kamienicy. Nabywcą jest prywatna osoba. Kobieta, która zastrzegła anonimowość. Akt notarialny spisaliśmy 4 maja – wyjaśnia J. Walter. – Dostałem za nią znacznie więcej niż cena proponowana miastu przed kilku laty – dodaje.
Trafiła w prywatne ręce
Kamienica została wystawiona do sprzedaży przed kilku laty. Wtedy też zaczęły się problemy z udostępnianiem jej podziemi turystom, a nad jej nabyciem zastanawiały się ówczesne władze Jarosławia. W końcu jednak zrezygnowały. Powodem była cena. Wpływ miały też zastrzeżenia kilku radnych, co do prawa własności. Właściciel zwracał się z propozycją sprzedaży także do starostwa. Powiat również nie był zainteresowany nabyciem nieruchomości. (...)